W październiku dzieliłam się moim planem na 6 rzeczy, na które zamierzam poświęcić jesienne dni.
Jednym z elementów mojego rozrywkowo kreatywnego planu było wyzwanie Rysuję i Piszę stworzone przez Zenję.
Jak mi poszło? Na 14 zadań wykonałam 7.
Początkowo chciałam je nadrabiać już „po czasie” i bardzo prawdopodobne, że do nich jeszcze wrócę, jednak w ramach wyzwania, a więc wykonania zadań w określonym czasie, udało się zrealizować poniższą 7-kę!
[fb_button]
Miasto, w którym mieszkam
Pierwsze zadanie, jakie przyszło mi wykonać okazało się być zadaniem z moim ukochanym Krakowem w roli głównej.
I miałam niemały stres, bo zbezcześcić swoje ulubione miasto to wielki wstyd. Ostatecznie wyszło dość znośnie, a ja nabrałam wyjątkowej ochoty na dalszy ciąg rysunkowo piszącej zabawy!
3 fakty o mnie
Przy zadaniu z faktami o mnie zastanawiałam się, na co postawić.
To, co się w ramach jego interpretacji pojawiło to pomieszanie zawodowo prywatnych faktów z dodatkową zodiakalną rybą, którą jestem, a o której pomyślałam sobie, że będzie ciekawie urozmaicać stworzony rysunek.
Przy okazji – zwracacie uwagi na znaki? Jakiego znaku Wy jesteście? ;)
Keep Coffee And Letter On
Od kilku miesięcy jeśli kawa to wyłącznie zbożowa.
Taką „prawdziwą” wypiłam może 2 czy 3 razy. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet z Inką poranek staje się jakoś łatwiejszy do rozpoczęcia, szybszego startu i chęci do działania!
Obecnie czytam
Przy tym wyzwaniu postawiłam na cudowną „Złodziejkę książek”, w trakcie której pochłaniania jestem.
Jeśli jeszcze nie sięgnęliście po tą pozycję, to koniecznie to nadróbcie!
W mojej torebce
Wybrałam najważniejsze dla mnie niezbędniki, wśród których nie znajduje się np. portfel, a to wszystko dlatego, że od dłuższego czasu nie noszę ze sobą portfela, a jedynie same karty.
Nie powiem, czasem jest to problematyczne jednak chyba się już do powrotu portfela nie przekonam! ;)
Góry czy morze?
Kilka lat temu odpowiedziałabym zdecydowanie „góry”!
Obecnie, szczególnie świeżo po wrześniowym wyjeździe nam morze, zarówno górskie, jak i morskie klimaty są dla mnie wyjątkowo urokliwe i pożądanie.
Na moim koślawym rysunku starałam się ukazać sytuację idealną, czyli taką, w której w jednym miejscu jest i morze i góry. Będziemy w takie miejsca w przyszłości celować! ;)
Serial, który oglądam
Pewnie już dobrze wiecie, że serialowa ze mnie dziewczyna.
Oglądam jednak zazwyczaj anglojęzyczne tytuły i ciężko jest mi się przekonać do polskich produkcji.
Wielkim więc, pozytywnym, zaskoczeniem był dla mnie „Belfer”, którego kilka odcinków pod rząd obejrzeliśmy z Mateuszem pewnego wieczoru. Polecam!
[fb_button]
Tak się prezentuje moje 7 „arcydzieł” ;)
Ich tworzenie to była ogromna przyjemność i jestem pewna, że wrócę jeszcze do udziału w takich zabawach.
Są one wyjątkowo relaksujące, zajmują (wbrew pozorom!) niewiele czasu bo około kilkunastu minut i do tego genialnie pobudzają kreatywność!
[fb_button]
Dalibyście się namówić na udział w takiej zabawie? A może są wśród Was osoby, które bawiły się wspólnie z nami?
Jeśli tylko znacie ciekawe, kreatywne wyzwania, do których można dołączyć jeszcze w tym roku, to podzielcie się nimi! :)