Kompletnie nie wiedzieć z jakiego powodu byłam przekonana, że 1. października tego roku będę świętować trzeci rok blogowania.
Czułam nawet pewien niedosyt, że to już „aż” trzy lata, a tyle moich planów nie zostało wprowadzone w życie.
Okazuje się jednak, że jestem młodsza niż myślałam! Dziś więc zapraszam Was na 2. blogowe urodziny.
Podsumowanie.
Odnoszę wrażenie, że w moim blogowaniu zmieniło się niemal wszystko. Niezmienna pozostała ogromna chęć ciągłego rozwoju, pokazywania coraz lepszych umiejętności i dzielenia się coraz szerszym zakresem przydatnej wiedzy.
Zmieniłam jednak punkt ciężkości bloga przenosząc go na przekazywanie praktycznej wiedzy, popularyzowanie czytelnictwa i rozwoju osobistego w bardziej „zjadliwej” formie.
Przestałam bać się wyrażania swoich opinii. Wyszłam z założenia, że przecież właśnie po to czyta się blogi, aby poznać opinie innych. Uświadomienie sobie tego małego faktu wiele zmieniło w moim planowaniu nowych wpisów.
Usystematyzowałam swoje blogowanie i bardzo mi w takiej formie działania dobrze. Mam nadzieję, że Wam też jest tutaj całkiem wygodnie!
Plany.
Nie byłabym sobą gdybym ciągle czegoś nie wymyślała.
Zauważyłam nawet, że kompletnie nic nie daje mi natłok zajęć. Zwyczajnie uwielbiam stawiać przed sobą nowe wyzwania!
Zależy mi, by to miejsce było dla Was wartościowe, żebyście mogli wyciągnąć z niego jak najwięcej. Dlatego też w każdym z tych wyzwań mam na uwadze fakt, abyście i Wy zyskali na moim doświadczeniu.
Za kilka tygodni rozpoczynam podyplomowe studia coachingowe. Zdecydowałam się na nie po kilku miesiącach zgłębiania tematu i obecnie mam już plan na wykorzystywanie nowo zdobywanej wiedzy od razu w praktyce.
Możecie spodziewać się mini-zadań, kursów, może ebooków, jeśli starczy mi odwagi. Będę też chciała nawiązać z Wami bardziej bezpośredni kontakt, ale wszystko w swoim czasie!
Książki to nadal moja ogromna miłość dlatego też jako stała akcja do repertuaru wchodzi BookAThon Polska, czyli tygodniowy maraton czytelniczy.
Kolejna odsłona już w grudniu, ale nie mówcie jeszcze nikomu ;)
Ankieta, oczywiście.
W pewnym stopniu tworzę to miejsce dla siebie. Przynosi mi bardzo dużo satysfakcji, „zmusza” do rozwoju i sprawia, że moja codzienność jest zdecydowanie bardziej świadoma.
Przede wszystkim jednak ten blog tworzę dla Was. Myśl o tym, jak wiele możecie wynieść z konkretnego tekstu, niezależnie od tego, czy będzie to super-ważny temat czy relaksujące zestawienie zdjęć, jest wiodącą przy tworzeniu każdego z materiałów.
Jestem więc niezmiernie ciekawa Waszego zdania. Tego, co Wam się podoba, co niekoniecznie i w jaki sposób mogłabym jeszcze ułatwić Wam życie.
Będę wdzięczna za wypełnienie ankiety blogowej. Obiecuję, że nie zajmie Wam wiele czasu, a dla mnie takie bezpośrednie informacje zwrotne będą niezwykle cenne!
Dziękuję za to, że każdego dnia udzielacie się, dyskutujecie, wprowadzacie nawet jakieś zmiany w swoje życie za sprawą moich tekstów.
Największą wartością w blogowaniu są ludzie. Zawsze to powtarzam i nigdy mi się to nie znudzi.
Dzięki, że jesteście! :)