Dokładnie 4 tygodnie temu mój świat zatrzymał się i skupił wokół jednej, małej Istoty!
Pewnie większość z Was, jeśli tylko śledzicie mnie na Facebook lub Instagram, zdążyła już poznać Emilkę :)
Jednak nie może obejść się ta Młoda Dama bez oficjalnego powitania również i na stronie swojej mamy!
[fb_button]
25 grudnia przyszła na świat moja Córeczka! Świat zaprosił ją do siebie trochę wcześniej i postawił przed Nią spore wyzwanie.
Wszystkim tym z Was, którzy trzymali kciuki za to, by jak najdłużej udało się nam pobyć w „dwupaku” oraz by później Emilka jak najlepiej sobie poradziła i dzielnie walczyła o siebie już poza brzuszkiem, serdecznie dziękuję!
Co prawda Emilia dostarczyła swoim rodzicom na wstępie sporej dawki stresu, jednak na szczęście już cała i zdrowa zawitała do domku.
Od tamtej pory całą naszą trójką nadrabiamy czas, uczymy się siebie i cieszymy wspólnymi chwilami!
Rodzicem być…
Z pewnością wiele jeszcze zarówno przede mną, jak i przed Mateuszem, zdobywania doświadczenia w nowych rolach.
Niezależnie jednak od potknięć i niewiadomych, które są przed nami, wyjątkowo dobrze czuję się w roli Mamy, a obserwowanie Mateusza jako Taty jest równie niesamowitym doświadczeniem!
To, o czym zdążyłam się już przekonać to to, że wszystko co mówi się o macierzyństwie, miłości i trosce blednie w momencie gdy doświadcza się tego na własnej skórze.
Mogę godzinami wpatrywać się w te wielkie oczyska, przytulać, trzymać za łapki i jedynym moim zmartwieniem jest to, czy aby na pewno moja Dziewczynka ma wszystko, czego jej potrzeba.
Jesteśmy oboje Emilką tak zafascynowani, że zamiast czekać na Jej drzemki, to czekamy aż się obudzi i znowu spędzi trochę czasu z Rodzicami.
Zakochaliśmy się bez reszty! :)
Świat w nowym wydaniu
Przyznam, że nie spodziewałam się, że aż tak wiele zmieni się w momencie pojawienia Córy na świecie.
I kompletnie nie mam tutaj na myśli zmiany planu organizacji dnia czy też nowych obowiązków.
Zmieniło się bardzo wiele we mnie, moim nastawieniu do codzienności, planów na życie, a nawet i do biznesu czy też i samego bloga!
Sprawy, którymi jeszcze te kilka tygodni temu potrafiłabym zamartwiać się i dyskutować o nich przez wiele godzin, straciły na znaczeniu, a ja nabrałam do nich cudownie potrzebnego dystansu.
Dodatkowo, mimo, że już wcześniej bardzo dbałam o swój czas, to teraz wyceniam go kompletnie inną walutą.
Jestem pewna, że będzie to zauważalne w moich biznesowo blogowych decyzjach.
I coś mi mówi, że skorzysta na tym nie tylko Emilka, ale też i Wy, jako odbiorcy moich treści! ;)
Dziś obchodzimy pierwszy miesiąc, równe cztery tygodnie, życia Emilki i nie możemy doczekać się kolejnych dni, tygodni, miesięcy i lat, jakie będziemy wspólnie spędzać! :)
A na te wszystkie kolejne urodzinowe rocznice mam nadzieję, że nasza Córeczka będzie czuła się tak szczęśliwa, spokojna i bezpieczna, jak dzisiaj!
[fb_button]
P.S. Wszelkie tricki i wskazówki odnośnie sprawnej codzienności z niemowlakiem mile widziane! :)
