Życie nie kończy się po 20, ale…
Lata dwudzieste w naszym życiu to wyjątkowo dobry okres na kilka spraw, które później pewnie, że da się nadrobić, ale o wiele bardziej ułatwimy sobie życie rozprawiając się z tymi tematami do swoich 30. urodzin!
[fb_button]
1. Dowiedzieć się, jak przyrządzone jaja lubimy najbardziej ( ;) )
Ten tytuł tak naprawdę nawiązuje do dowiedzenia się tego, co ogólnie lubimy najbardziej niezależnie od tego, jakie są preferencje osoby, z którą przebywamy.
Jest pewien film, w którym bohaterka grana przez Sandrę Bullock lubi „najbardziej na świecie” jaja podane w różny sposób w zależności od tego, z jakim mężczyzną była w związku.
Bo się dostosowywała, bo nie chciała by tej drugiej stronie było przykro, bo po drodze zapomniała przekonać się, w jakiej formie to ona najbardziej lubi jeść jaja!
Nie popełniaj tego błędu i do czasu swoich 30. urodzin miej już świadomość tego, co lubisz, czego niekoniecznie i co w życiu właśnie konkretnie Tobie najbardziej odpowiada.
2. Zacząć oszczędzać
Niezależnie od tego, jakimi środkami finansowymi dysponujesz, im wcześniej wprowadzić w sobie nawyk szanowania i oszczędzania pieniędzy, tym lepiej dla Twojej przyszłości.
I choć w dużym stopniu jestem zwolenniczką teorii, według której najlepszym sposobem na posiadanie większej ilości pieniędzy jest po prostu dążenie do jak najlepszych zarobków, to jednak wiem też, że można przetrwonić naprawdę każde pieniądze.
Dlatego też już teraz zacznij planować swoje wydatki – odkładaj na koncert, festiwal, wakacje, kursy doszkalające. Stawiaj przed sobą mniejsze i większe projekty do zrealizowania i oszczędzaj, by mogły stać się one rzeczywistością!
3. Próbować różnych pomysłów na siebie
Jasne, że możesz znaleźć swoje prawdziwe powołanie dopiero po 40-stke.
Jednak zaczynając próbować swoich sił w różnych zawodach i miejscach właśnie będąc dwudziestolatką dajesz sobie większe szanse na to, by czerpać satysfakcję ze swojej sytuacji zawodowej już w okolicach 30-stki!
4. Znaleźć „swoich” ludzi
Po wszystkich szkolnych „dramatach”, jeśli ich nie przechodziłaś to zazdroszczę ;), najwyższa pora, by zdać sobie sprawę, że nie musisz lubić wszystkich i wszyscy nie muszą lubić Ciebie.
I taki stan rzeczy jest jak najbardziej normalny!
Skoncentruj się na zbudowaniu dobrych relacji ze „swoimi” ludźmi, takimi na których zawsze mogłaś liczyć, którzy sprawiają że chcesz się rozwijać i dodają Ci wiatru w skrzydła gdy tylko otwierają się przed Tobą nowe wyzwania.
Pamiętaj, że jakość tych relacji jest o wiele ważniejsza niż ich ilość.
5. Sprawdzić swój pomysł na biznes
Jeśli drzemie w Tobie przedsiębiorcza dusza to wyjdź ze swoim pomysłem w świat!
Właśnie teraz masz sporą dawkę dodatkowego czasu, większe pokłady energii i możesz w największym stopniu liczyć na wsparcie ze strony rodziny.
Wszystko to składa się na naprawdę fajne warunki do przekonania się, czy świat biznesu to faktycznie może być Twój świat!
6. Stworzyć coś własnego online
Jestem przekonana, że to co możemy obserwować od około 10 lat w kwestii możliwości stworzenia biznesu i rozwoju kariery wykorzystując sam tylko Internet, będzie nieporównywalne do żadnej innej zawodowej rewolucji, jaka miała i będzie mieć miejsce.
Łatwość wybicia się i stworzenia biznesu na chociażby „tylko” robieniu zdjęć jest dziś wręcz niewyobrażalna!
I jestem też przekonana, że te osoby, które teraz nie spróbują swoich sił właśnie poprzez stworzenie własnego miejsca w sieci mając na niego pomysł, będą tego bardzo za te kilkanaście lat żałować.
Budowanie własnych miejsc w sieci otwiera ogromną ilość możliwości, powie Ci to absolutnie każda osoba prowadząca własnego bloga, kanał na YT, prowadząca konto na Instagramie czy nagrywająca podcasty.
Wyświadcz sobie tą przysługę i stań się częścią tego świata.
7. Czytać sterty książek
To naprawdę jest idealny moment na zaczytywanie się w książkach.
Po prostu go wykorzystaj!
8. Ćwiczyć planowanie i realizację celów
Jeśli teraz coś zaplanujesz i nie wyjdzie to tak, jak sobie to wymarzyłaś to paradoksalnie tym lepiej dla Ciebie.
Popatrzysz na to, co zrobiłaś źle, wyciągniesz wnioski i przy kolejnym podejściu
Możesz też skrócić sobie tą drogę ucząc się planowania i realizacji celów np. ode mnie – 7 dni do celów :) jednak nawet znając teorię nie będzie ona nic warta bez sprawdzenia jej w praktyce!
9. Budować swój wizerunek
Mówi się, że w Internecie nic nie ginie (i na szczęście dotyczy to też tych dobrych rzeczy, które zrobimy).
Możesz wykorzystać to zdanie dosłownie i właśnie budować coś własnego online, a także pamiętać o tym, że nie giną również wszystkie te relacje, wrażenia i odczucia z Twoich działań, jakie wywarłaś na kimś „na żywo”.
Budowanie swojego wizerunku można rozpocząć w każdym momencie, im wcześniej zaczniesz, tym większą dajesz sobie możliwość by większe grono osób znało Cię i pamiętało z jak najlepszej strony.
10. Uczyć się
Nie znasz języka, nie wiesz jak postawić własną stronę, chciałabyś się przebranżowić z zawodu wyuczonego na studiach?
Proszę bardzo! Ucz się do woli wszystkiego, co tylko przychodzi Ci do głowy!
I wcale nie muszą to być od razu kolejne studia, studia podyplomowe czy kilkumiesięczne szkolenia.
Może się okazać, że więcej korzyści przyniesie Ci nauka kaligrafii, ale…po prostu się ucz. To jest właśnie TEN moment.
11. Być proaktywną
Lata 20. swojego życia to moment, w którym możesz jeszcze pozwolić sobie na bycie super aktywną w ramach odbywanego stażu, wykonywania zlecenia czy nawet pracy za darmo.
Pokażesz się z jak najlepszej strony, zyskasz więcej doświadczenia niż robiąc tylko tyle, ile się od Ciebie wymaga i dasz sobie ogromną szansę na przyśpieszenie rozwoju kariery!
12. Znaleźć najbardziej inspirujące dla siebie osoby
Po co?
Po to, aby móc wesprzeć się ich doświadczeniami i trudną drogą w chwilach gdy będzie Ci się wydawało, że nie pójdziesz już dalej.
To naprawdę pomaga.
13. Zakończyć toksyczne relacje
Nie każdemu w życiu jest warto poświęcać nasz cenny czas.
Wydajemy sobie nie zdawać z tego sprawy dopóki mocno nie zawiedziemy się na ludziach, którzy mianowali się (lub my ich za takich mieliśmy) naszymi przyjaciółmi.
Zamiast trwać w związkach, relacjach i przyjaźniach, które wysysają z Ciebie energię wykorzystaj ten czas i potencjał na zbudowanie czegoś, co jest warte pielęgnowania.
Nawet jeśli miałaby to być tylko jedna relacja w imię dziesięciu wątpliwej jakości.
14. Nauczyć się wyrażać własne zdanie
Właśnie teraz, jeśli jeszcze nie przeszłaś przez to w liceum, możesz zacząć wyrażać zdanie swoje, a nie tylko to, które jest najpopularniejsze w gronie np. Twoich znajomych.
Z czym wystartować?
Najłatwiej zacząć od książek, filmów, seriali. To swoisty plan treningowy przed podejściem do tematów większego kalibru.
Wybierz super popularny tytuł i przekonaj się sama, czy jest wart tylu słów uznania. To samo możesz zrobić z tytułem powszechnie krytykowanym.
Obejrzy, przeczytaj, posłuchaj i wyrób sobie własną opinię.
15. Zrozumieć, że nie można zmienić innych
Zamiast oczekiwać od innych, że zaczną pasować do naszej wizji spotkania, rozmowy lub tworzonej całej z nami relacji, warto uświadomić sobie, że nie jesteśmy w stanie „naprawić” innej osoby.
Możemy słuchać, pomagać, udzielać wsparcia, otwierać czasem oczy naszym bliskim na sprawy, których zdają się nie zauważać.
Nie zmienimy jednak tego, kim i jacy są. Możemy ich zaakceptować lub męczyć się wspólnie w sytuacji, w której my pracujemy nad czyjąś zmianą, a ta druga strona stara się usilnie nasze oczekiwania spełniać.
To tak nie działa i prowadzi w prostej linii do stworzenia toksycznej relacji.
16. Dać sobie prawo do popełniania błędów
Wiem, że to będzie totalny banał, ale tak się składa, że jest on najprawdziwszą prawdą.
Najwięcej uczymy się na błędach.
Wolałabym żeby było inaczej, szczególnie że mam teraz córeczkę i najchętniej po prostu wyposażyłabym ją w całą zebraną przeze mnie wiedzę w ramach jednorazowego transferu danych ;), ale niestety jedynie doświadczanie życia i dawanie sobie przyzwolenia na to, by próbować swoich sił na różnych płaszczyznach daje nam późniejszy kapitał do zagospodarowania.
Próbuj więc, sprawdzaj swoją wiedzę i możliwości, ucz się na błędach i wyciągaj z nich wnioski.
17. Pokochać siebie!
Jesteś ważna. Jesteś wartościowa.
Dokładnie taka, jaka jesteś i dokładnie z tym, co masz do przekazania.
Koniec kropka.
[fb_button]
Jestem ciekawa, co te z Was które dwudziestkę mają już za sobą dodałyby do tej listy?
A szczęśliwe jeszcze dwudziestolatki – dajcie znać, co wybierzecie z mojego zestawienia! :)
P.S. Wiesz czemu napisałam ten tekst? Bo sama dość późno zdałam sobie sprawę z tego, jak ważne są punkty, o których piszę.
Może Tobie przydadzą się one w odpowiednim momencie… :)!