Och, jaka to jest dobra książka.
Kompletnie natomiast niedoceniana i siedząca w ukryciu. Sama trafiłam na nią przez przypadek w ramach szukania ciekawych tytułów do wymienienia się w ramach Wielkiej Wymiany Książek.
I trafiłam na perełkę! „Ostatni wykład” to książka Randyego Pauscha pisana we współpracy z Jeffreyem Zaslowem.
Książka, która jest dosłownie ostatnim wykładem, jaki kiedykolwiek może zostać „wygłoszony” przez Randyego, bo wykładowca piszę swoje przemyślenia wiedząc, że za kilka miesięcy umrze.
Wyobrażacie sobie tą sytuację? Żona, dzieci, rozwijająca się kariera i świadomość, że nie ma już nic, co można by zrobić, by zahamować rozwój śmiertelnej choroby.
Co wtedy robicie?
Bo Randy, na ten przykład, zaczyna pisać książkę.
Jako przesłanie dla innych, studentów, przyjaciół. Jednak przede wszystkim jako przesłanie dla swoich dzieci.
No bo, umówmy się, jak wiele możemy przekazać informacji kilkulatkom i jak wiele oni z tego zapamietają?
Dlaczego więc nie spisać tych przemyśleń jako dziedzictwa pozostawionego tylko dzieciom? Bo, jak to uargumentował Randy, „ranny lew chce się przekonać, czy jeszcze potrafi ryczeć”.
Najważniejsze dla mnie przemyślenia z tego co „ranny lew” zamieścił w „Ostatnim wykładzie” zebrałam dla Was w dzisiejszym wpisie.
[fb_button]
Czas jest czymś skończonym
Tak, tak. Zaczniemy od takiego banału.
Tylko czy oby na pewno jest to banał skoro tak wielu z nas nadal szalenie często marnuje swój cenny czas?!
Nie chodzi tu o bycie hiper produktywnym, ogarniającym mega biznesy za pstryknięciem palca.
Chodzi o docenianie codziennych chwil, wyjątkowych okazji, czasu jaki mamy z bliskimi tu i teraz.
Randy podał w książce przykład tego, jak postarał się o to, by osoby chcące się z nim skontaktować w czasie trwania jego miesiąca miodowego miały na tyle utrudnione zadanie, by faktycznie wyłącznie w pilnych sprawach zawracano mu głowę.
I poskutkowało.
A co my robimy na co dzień, by bez rozpraszaczy łapać te najcenniejsze momenty?
Bez porażek nie ma postępu
Temat rzeka. Ile razy chcieliście się poddać, bo nie wyszło raz, drugi, trzeci?
Wiem, że wszyscy chcielibyśmy odnosić wyłącznie sukcesy.
Jednak jest to niemożliwe. Przede wszystkim dlatego, że na ostateczny sukces składa się cała masa niepowodzeń!
Przeszzkody nie są od tego, by się przy nich zatrzymywać! Są od tego, by czerpać z nich wiedzę, doświadczenie i naukę na przyszłość.
Randy podał świetny przykład mówiący o tym, że firma chętniej zatrudni na stanowisko kierownicze osobę, której kiedyś nie wyszła własna działalność. Bo taka osoba będzie wiedziała, czego unikać i z pewnością bardzo dobrze pamięta lekcje, jakie wyniosła z właśnie porażki!
Nie celebrujcie teraz wszystkich niepowodzeń! ;) Jednak czerpcie z nich naukę i traktujcie jako kolejny krok do celu!
Najczarniejszy scenariusz
Niezależnie od tego, co planujesz i na co liczysz zawsze zakładaj najgorszą możliwą opcję.
Co może pójść źle? Jak wiele więcej czasu możesz potrzebować w najgorszym scenariuszu?
Najczarniejszy scenariusz to forma Twojego ubezpieczenia na życie. Nie masz się nim umartwiać, tylko wykorzystać wiedzę jaką ze sobą niesie do przygotowania się na najgorszy możliwy obrót wydarzeń!
Ciekawe cytaty
„Ranny lew chce się przekonać, czy potrafi jeszcze ryczeć. (…) Tu chodzi o godność i szacunek do samego siebie, a to nie jest to samo co próżność.”
„Czas to wszystko, co masz. I możesz się pewnego dnia dowiedzieć, że masz go mniej, niż sądzisz.”
„Szczęście ma się wtedy, gdy przygotowanie spotyka się z okazją” – Seneka
„Doświadczenie to coś, co zyskujesz, kiedy nie zyskałeś tego, czego pragnąłeś.”
„Można sobie pozwolić na optymizm, jeśli się dysponuje planem awaryjnym, na wypadek gdyby doszło do katastrofy.”
„Uważam, że zadaniem rodzica jest zachęcanie dzieci do wzbudzania w sobie radości życia i pragnienia podążania za swoimi marzeniami. Najlepsze, co możemy zrobić, to pomóc im opracować osobisty zestaw narzędzi służący temu celowi.”
[fb_button]
Zachęcam do przeczytania całej książki „Ostatni wykład”, jestem pewna że znajdziecie w niej najważniejsze dla Was przemyślenia!
Które z tych przesłań, które ja wybrałam, będzie dla Was najcenniejsze?