O tym jak niezwykle istotne są śniadania rozpisywałam się już tutaj. Przygotowałam również osobisty ranking 10 najlepszych śniadań.
Wśród moich propozycji znaleźli się bohaterzy dzisiejszego wpisu, czyli placuszki bananowo kokosowe! :)
Podstawa przepisu pochodzi z książki „Pyszne 25”, 'Placuszki bananowe’.
Wprowadziłam do niego kilka modyfikacji, takich jak:
- cukier trzcinowy nierafinowany zamiast białego czy brązowego,
- dodanie wiórków kokosowych do masy placuszkowej dzięki czemu mamy placuszki bananowo kokosowe, a nie same tylko bananowe ;)
- więcej mleka,
- soda oczyszczona zamiast proszku do pieczenia,
- sos z samej gorzkiej czekolady bez dodatku śmietanki.
Dzięki tym zmianom placuszki przybrały zdrowsze oblicze, a absolutnie niczego im nie brakuje! ;)
Szczegóły przepisu znajdziecie poniżej:
- 300 g mąki
- 200 g mleka
- 2 jaja
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 50 g nierafinowanego cukru trzcinowego
- 3 banany (najlepiej wybierzcie już takie dojrzałe)
- 3 łyżki wiórków kokosowych + do posypania placków
- odrobina oleju/oliwy/jakiegokolwiek tłuszczu, na których będziemy smażyć placki
Przygotowanie masy z tych składników jest banalnie proste. Najpierw rozgniatamy widelcem banany, następnie dodajemy całą resztę składników i miksujemy aż do uzyskania jednolitej masy.
Masa będzie dosyć gęsta, wystarczy jedna czubato nabrana jej łyżka, aby powstał nam jeden placuszek :)
Czekoladę roztopiłam w kąpieli wodnej. Nie dodawałam masła ani śmietanki. Efekt przepyszny! :)
Czy Wy też zawsze modyfikujecie przepisy z książek lub wyszperane w Internecie? U mnie stało się to już stało się to już niemal obowiązkowym punktem przygotowywania wszelkich pyszności ;)