fbpx

Możliwość pracy w domu traktuję jako największy przywilej, z którego mogę korzystać od kilku lat. Tym przyjemniej urządzać mi i przemeblowywać co jakiś czas swoje miejsce pracy gdy wiem, że pracuję w nim dla siebie i na własnych warunkach.

Dzisiaj mam dla Was kilka fragmentów mojego domowego biura i wszelkich niezbędników, jakie się w nim znajdują.

Dodatkowo puszczam wodze fantazji i urządzam swoje wymarzone domowe miejsce pracy! :)

Moje obecne domowe biuro

Główne centrum dowodzenia to oczywiście biurko.

Gdy je wybierałam zależało mi na jak największej ilości miejsca. Mam bowiem w zwyczaju w czasie pracy tworzyć wokół siebie tak ładnie nazywający się „twórczy nieład”.

Tablet graficzny, tablet, telefon, notatki, napój, coś do pisania – wszystko to muszę mieć pod ręką i małe biurko uniemożliwiłoby mi beztroskie zatracenie się w przypływie kreatywności! ;)

 

domowebiuro2

 

Swego czasu biurko miałam ustawione prostopadle do ściany, częściowo za mną miałam okno.

BiurkoEwelinaMierzwinskaLG

 

Kilka miesięcy temu przeprowadziłam spontaniczne przemeblowanie i teraz cieszę się bliskością okna, dziennym światłem padającym na biurko i jednocześnie widokiem na całym pokój.

domowebiuro6

 

Właściwie to żałuję, że tak późno wprowadziłam tą zmianę. Zupełnie niepotrzebnie obawiałam się, że biurko ustawione w taki sposób stworzy wrażenie ciężkiego i „zagraci” wizualnie pokój. Absolutnie tak się nie stało, a ja już nie muszę przejmować się słońcem świecącym prosto w monitor!

 

Wymarzone!

Wiecie już, jak wygląda moje obecne domowe biuro. Jak wyglądałoby to idealne?

Na pewno chciałabym, by był to osobny pokój. Choć szczerze nie wiem, czy ostatecznie bym się do tego przekonała bo przyznam, że przyzwyczaiłam się do pracy w otwartej powierzchni dużego pokoju.

Pewnie więc musiałby to być naprawdę sporo pokój na taką domową biurową przestrzeń z miejscem na sofę i sporo półek. Te ze zdjęć poniżej są niemal idealne!

domowebiuro

 

Istotnym elementem, który obecnie może i byłby dla mnie uciążliwy gdyby nie fakt, że się do tego przyzwyczaiłam ;), jest rozprzestrzenienie wszelkich urządzeń biurowych w całym mieszkaniu. W innym miejscu jest drukarka czarno-biała, w innym kolorowa ze skanerem i sprzętami takimi jak chociażby zgrzewarka.

Takie ułożenie wymogły względy dostępnego miejsca, ale też i estetyczne. Gdyby się „uprzeć” mogłyby spokojnie stać w jednym miejscu.

Wolałam jednak przenieść wielką szafkę z największym sprzętem do innego pokoju niż tworzyć w salono-biuro ściśniętą przestrzeń i przytłoczyć się w efekcie nadmiarem szafek, półek, sprzętów i sprzęcików.

 

closetoffice

Dlatego też tak bardzo podobają mi się rozwiązania takie jak powyżej, w których sprzęty i akcesoria są zamknięte w osobnych szafkach i otwiera się je tylko na czas korzystania z konkretnego urządzenia.

Biurko w takich zestawach to dla mnie z kolei kompletna pomyłka – jako blat roboczy w porządku, ale jako codzienne miejsce pracy raczej nabawiłabym się klaustrofobii ;)

 

Najlepsze niezbędniki i umilacze

Najlepiej nawet rozplanowane biuro może stać się naszą zmorą jeśli nie wyposażymy się w kilka niezbędnych akcesoriów.

Absolutnie niezbędny jest u mnie odpowiedni zapas długopisów, piór, cienkopisów, pisaków czekających na mnie w szufladzie biurka.

Kolejny niezbędnik to co najmniej 2 zeszyty na notatki. „Co najmniej” jest tutaj kluczowe ;) Obecnie takich notatników w użyciu mam 4 plus 2 mini-notesy.

notatniki

 

Dlaczego potrzebuję aż tyle jednocześnie zapełnianych zeszytów zamiast wykorzystywać każdy jeden po kolei?

Cóż, tak naprawdę w każdym zeszycie znajdują się inne zapiski – osobny jest na przechowywanie cytatów i przemyśleń po konkretnych książkach rozwojowych, osobny jest na sprawy osobiste, jeszcze osobny na bieżące spisywanie pomysłów czy pierwszych wrażeń z przeczytanej książki lub obejrzanego filmu.

domowebiuro3

Jestem takim małym zeszytowo notatnikowym freakiem! ;)

 

Inną kategorią są „umilacze”, czyli wszystko to co niby nie jest niezbędne, ale jakoś tak przyjemniej się pracuje gdy znajdują się w zasięgu naszego oka.

koloryjesieni2logo

 

Od jakiegoś czasu poluję na Westwing na japońskie laleczki kimmidoll! Są wyjątkowo urocze i przyciąga mnie do nich wyjątkowo pozytywna energia. Ich ceny regularne trochę jednak mnie odstraszają, dlatego też czekam na dogodną okazję. Może uda się mi się w końcu, w którąś z nich zaopatrzyć ;)

laleczki

 

 

Okazyjnie, chociażby w okresie świąteczno zimowym, na biurko pojawiają się dodatki tematyczne – w tym roku było tak z reniferami ;)

Zazwyczaj jednak królują u mnie świeże kwiaty, kwiaty w donicach, świece czy wszelkie rodzaju drobne dekoracje.

kwiatymilosc2logo

 

Stałym niezbędnikiem jest ozdoba-drzewko zrobione dla mnie własnoręcznie przez Mateusza. Minęło już kilka lat odkąd ją dostałam i niezmiennie trzymam ją w zasięgu oka! :)

drzewko2

 

Czy sami macie już swój własny kąt do pracy lub nauki? Jak wyglądałoby Wasze wymarzone domowe biuro? :)